Gdy byłam mała o 19:30 mama puszczała mi słuchowiska radiowe dla dzieci. Bardzo lubiłam te audycje, ale z biegiem czasu o nich zapomniałam. Kacper jako dziecko elektroniki wszechobecnej, wychowywał się na bajkach tych typowo telewizyjnych i na zwykłych książkowych. Wszystko przez to, że z góry skreśliłam bajki, których można posłuchać. Czemu? Sama nie wiem…
” Mimo Wszystko” to płyta z pięknymi i życiowymi bajkami, które uczą dzieci i zachwycają dorosłych. Najmłodsi dowiadują się, jak radzić sobie z odrzuceniem i przeciwnościami losu, a to wszystko w bardzo przystępny sposób i dostosowany do potrzeb dzieci. W audiobooku znajduje się około godzinne nagranie, pięciu wspaniałych bajek, czytanych przez genialnego aktora i satyryka Jerzego Kryszaka.
1. “Mimo wszystko… chcę mieć przyjaciół.”- Dorota Bełtkiwicz
2. “Mimo wszystko zostanę aktorem.”- Sylwia Serwach
3. “Mimo wszystko jestem gnerałem”- Ewa Bednarek
4. “O Wojtku, który mimo wszystko został sławnym malarzem.”- Grażyna Nowak
5. “Mimo wszystko… osiągnę sukces”- Joanna Sapa
“Mimo wszystko… chcę mieć przyjaciół” to nietuzinkowa opowieść o Matyldzie, małej meduzie, która została odrzucona przez piękne kolorowe rybki, tylko dlatego, że wyglądała inaczej niż one. Pomimo przykrości jakich doznała, meduza postanowiła się nie poddawać i nadal próbowała zaprzyjaźnić się z rybkami, jednak bez skutku. Pewnego dnia, zapominając o wszystkich przykrościach jakich doznała, rzuciła się na ratunek złośliwym koleżankom, które znalazły się w ogromnych tarapatach. A co było dalej? To mała tajemnica, którą my znamy, a Wy macie szansę poznać. 🙂
” Mamo! Dziękuję Ci, że mi puściłaś taką bajkę. Jutro będzie następna?”
Myślę, że powyższy cytat jest najlepszym podsumowaniem tego, co chciałabym napisać, a na pewno zrobiłabym to nieidealnie i niewystarczająco dobrze. Bajki, które znajdują się e audiobooku, zaskarbiły sobie przychylność Kacpra, pomimo tego, że wcześniej nie miał do czynienia z tego typu nagraniami. Właściwie to, naciskając play i widząc minę dziecka, nie spodziewałam się aprobaty ani zrozumienia tematu. Jednak z każdym kolejnym zdaniem wypowiadanym przez Pana Kryszaka, Kacper wsłuchiwał się coraz bardziej. A konkluzją pierwszej wysłuchanej bajki, było zdanie zacytowane powyżej. Nie da się nie pokochać opowieści, które chwytają za serce i przenoszą w piękny, czasem pełen problemów, dziecięcy świat.
Ja ze swojej strony, serdecznie polecam płytę każdemu, kto uwielbia bajki i chciałby spróbować czegoś zupełnie nowego. Czegoś co wciągnie i małego i dużego.
Za egzemplarz recenzyjny, serdecznie dziękuję wydawnictwu Oficyna MM .
Ja bym chciała stare bajki. Współczesnych trochę się boję. To znaczy puszczać w ciemno. Dzisiejsi bajkopisarze mają jakąś dziwną manierę pisania o życiu, które nie istnieje. Dziecko się nasłucha, pomyśli że świat jest dobry i doskonały, a w zetknięciu z prawdziwym przeżyje szok. Boję się tego “mimo wszystko”, tak jak nie przepadam za scenariuszami amerykańskich filmów, gdzie pucybut zostaje milionerem. Wszyscy wiemy, że to nie takie proste i więcej w tym szczęścia niż chęci czy możliwości. Za to przy okazji powstają kolejne pokolenia ludzi, którzy myśleli, że im się uda. Tylko że nie dostali nawet szansy.
Nie znam bajki w której nie ma odrobiny fantazji, która nie jest prawdziwa. Jednakże rozumiem co masz na myśli, też podchodziłam sceptycznie i w sumie nadal tak podchodzę do wszelkich bajkowych nowości. Ten audiobook określiłabym jako bezpieczny. Jasne że np ryby nie mówią, meduzy również, ale sytuacje z ich życia zdarzają się w świecie realnym.
No dokładnie, to nie chodzi o to, że świat jest bajkowy, tylko raczej o pewne sytuacje, które się wydarzają i w określony sposób kończą. Zresztą ten sam przytyk mam do romansów, których czytanie wypacza nieco młodym dziewczętom wizję wspólnego życia z mężczyzną. Dopóki człowiek wie, że to fikcja i traktuje to jak zwykłą opowieść, wszystko gra. Gorzej, gdy młoda osoba uwierzy, że tak wygląda życie i czuje się zawiedziona w zetknięciu z rzeczywistością. No ale to już jest grubszy problem moli książkowych, rodzaj pułapki. Za dużo książek to trochę jak za dużo gier komputerowych. Traci się poczucie rzeczywistości. Dlatego warto rozmawiać o bajkach, o filmach, o książkach, o grach, o świecie jaki opisują i porównywać je do świata zastanego. Kształtująca morale książka może być dobrym przekaźnikiem wychowawczym, o ile nie traktuje się jej jako wyroczni, ale prędzej powód do dyskusji.
Mniejsze dzieci wolą obrazki, jak najbardziej kolorowe i najlepiej jak najwięcej ich. Takie audiobooki, mogą je znudzić wcześniej niż się rozpoczną. Przynajmniej młody miał taki etap, że jak bajka to koniecznie z obrazkami. Ale możliwe że zależy to od dziecka:).
Na podobnym motywie ratowania ,,nieprzyjaciół” jest ,,Hektor” z Wyd. M. W takim razie musimy zapamiętać, że dzieciom się takie słuchowiska podobają.