W internecie aż huczy, a wszystko przez to, że marka BARTEK rozpoczęła nową kampanię. Świeższy i cieplejszy wizerunek, to na pierwszy rzut oka widać w samych viralach reklamowych jakie pojawiają się w internecie, ale jest coś jeszcze, coś co zdecydowanie zachęca do samych produktów.
Bartek to jakość, z obuwiem tej firmy miałam do czynienia już nie raz, dla tego piszę o tym z pełną odpowiedzialnością. Starannie wykonane buty, dobrze wyprofilowana wkładka, wyższy stan buciki trzymający kostkę- na tym zależało mi kiedyś i wtedy nie zawiodłam się. Dla tego też z ciekawością podeszłam do obecnej kampanii. Bo czy trzeba czegoś więcej niż dobra jakość? Teoretycznie można odpowiedzieć przecząco, ale można też w obuwiu dopatrzeć się głębszego przesłania. Tak buciki mogą mieć swoje przesłanie i widzimy je gdy kobieta znajduje dziecięce buciki pozostawione przez jej męża. Czy w takich sytuacjach potrzebne są słowa? Są takie momenty w życiu każdego z nas w których mnogie zdania są zbędne, wystarczą tylko gest, drobne przedmioty, przesłania nadające szarej codzienności smaku i koloru, tym właśnie stają się buty BARTEK, w pierwszych dwóch częściach reklamy, które możecie obejrzeć na http://przezbartka.pl/ .
ON jest temu winien!
Pamiętacie jak kiedyś pisałam o blogopylnych ? Gdzie się nie ruszyłam, tam pojawiały się wieści o powiększeniu rodzin. Uznałam to za małą epidemię. Od tamtej pory brzuszki wyszły z cyberprzestrzeni i na ulicach pokazały się panie z brzuszkami. Teraz już w końcu wiem czemu! To przez BARTKA i jego linię dziecięcą. No bo któż nie chciałby ich mieć? Te małe słodkie buciki rozczulają nawet mnie, aż czasem chciałoby się bezkarnie kupić choć jedną malusieńką parę i móc nacieszyć nią oczy.
A na koniec garść dobrych informacji, do obiegu mają wejść Bartki dla dorosłych. Chciałoby się napisać „Nareszcie”, bo niestety obecnie oferta marki jest skierowana wyłącznie do dzieci . Ale jest nadzieja, jest światełko w tunelu i mam nadzieję, że pojawią się w ciągu najbliższych lat. Bo nie tylko najmłodsi potrzebują dobrego obuwia:)
* Wpis został wykonany w ramach współpracy z marką.
Problem wpisow sponsorowanych polega na tym, ze trzeba miec na nie pomysl. Tobie sie udalo mnie nie zniechecic 😀 brawo!
Ps tytul podpowiadal mi ze to bedzie typowo slubny tekst :p
Zbiłaś mnie z tropu, myślałam że nawet tytuł wskazuje na współpracę:-p.
oj Ty… 😉
he a ja tej reklamy filmu nie widziałam jeszcze podoba mi się 🙂
Bartki – dobre buty 🙂 Acz moje łobuzy najchętniej zasuwają na bosaka 😉
Nie miałam bliższej styczności z tymi butami, ale widzę, że mają większe rozmiary, a jakieś sandały by mi się przydały.
Są rozmiary do 40:) więc jeszcze można się załapać.
Muszę zobaczyć. Takie ładne różowe widziałam 😀