Przgody Dorci Tadka I Maćka
Jak wygląda świat z perspektywy dziecka? My dorośli bardzo często zapominamy, jak to jest, gdy ma się mniej niż 10 lat, a świat jednocześnie fascynuje i przeraża. Pierwsze prawdziwe problemy, lęki, trudności, które trzeba pokonać, pojawiają się wraz z zyskiwaniem samodzielności. To jednocześnie piękny i ciężki czas, w którym dzieci otwierają się na nowe przyjaźnie i znajomości. Tak też jest w przypadku przyjaciół Tadka, Dorci i Maćka.

Jak wygląda świat z perspektywy dziecka? My dorośli bardzo często zapominamy, jak to jest, gdy ma się mniej niż 10 lat, a świat jednocześnie fascynuje i przeraża. Pierwsze prawdziwe problemy, lęki, trudności, które trzeba pokonać, pojawiają się wraz z zyskiwaniem samodzielności. To jednocześnie piękny i ciężki czas, w którym dzieci otwierają się na nowe przyjaźnie i znajomości. Tak też jest w przypadku przyjaciół Tadka, Dorci i Maćka.


Dla kogo są te książki?


Pierwszą książkę o Dorci kupiłam synowi na jego 10 urodziny. Zastanawiałam się, jak na nią zareaguje. Czy w ogóle się nią zainteresuje, bo w końcu ma już 10 lat, a to bardzo poważny wiek. Ulgę odczułam dopiero wtedy, gdy skończył cieszyć się z pięknej dedykacji od autorki bajki, a zaczął czytać. Byłam pewna, że mu się spodobała, a utwierdził mnie w tym, zabierając swój nowy egzemplarz na szkolny dzień książki.
Choć myślałam, że książki spodobają się głównie młodszym dzieciom z klas 1-3 lub młodszym, przekonałam się, że problemy, z jakimi borykają się główni bohaterowie, przytrafiają się również starszym dzieciom, które są już uważane przez nas rodziców, za duże i samodzielne. Te samodzielne dzieci zaczynają szukać pomocy u znajomych i kolegów, którzy stają się ich wsparciem. Bo przyjaźń jest w stanie przezwyciężyć każdy problem.

 

Bardzo mi się podobają wszystkie 3 części przygód Dorci, Tadka i Maćka i chciałbym je polecić wszystkim dzieciom, które mają od 7 do 11 lat. Najbardziej podobała mi się „Kraina dzielnych obozowiczów”.

Kacper

 


Ilustracje mają znaczenie!


Z pewnością każdy pamięta, gdy w dzieciństwie czytaliśmy sobie bajki i największą uwagę zwracaliśmy na ilustrację. Nie wiem jak wy, ale pamiętam taki moment, w którym czytałam jakąś bajkę, moja mama odłożyła na chwilę swoją książkę i spostrzegłam, że nie ma w niej ani jednej ilustracji. Pomyślałam wtedy, że nie chcę dorastać skoro będę musiała czytać książki, których nie ma obrazków. Jak ja się ogromnie cieszę, gdy biorę w swoje ręce ilustrowaną bajkę! Choć preferuje już inną literaturę, to jednak patrząc na piękną grafikę, przypominam sobie jak ważne były dla mnie ilustracje w książkach.


W książkach o przygodach przyjaciół również ich nie brakuje, co więcej są niezwykle kolorowe i zachęcające do lektury.

O książeczkach:

Autor: Martyna Kwiatkowska

Grafika: Olga Vitos

Okładki: Twarde

Sklep, w którym można je zamówić <TUTAJ>