Kocham takie dni jak wczorajszy. Kwitnące krokusy, przebiśniegi, pączkująca forsycja. Przyroda napawa mnie dziwnym spokojem. Aż się chce wychodzić z domu, oddychać pełną piersią i wygrzewać w słońcu. A gdy do tego całego idealnego obrazka dołączymy najbliższych, którym humory dopisują, mamy zupełną doskonałość. Czego chcieć więcej?

4

7

3

8

5

6   9

10