Nieśmiałość to cecha, która choć urocza skutecznie potrafi utrudnić życie, nie pozwalając na podjęcie trudnych decyzji. Strach i zbytnie wyolbrzymienie tego co może się stać, gdy zbierzemy się na odwagę i postawimy nasze sprawy na ostrzu noża wyłącza nas niejednokrotnie z życia towarzyskiego. Podobnie było z 7 letnim Piotrem, który skrycie podkochiwał się w swojej pięknej, rudowłosej koleżance. Lęk, który na stałe osiedlił się w jego sercu, sprawił że nie potrafił szczerze wyjawić swoich uczuć do koleżanki, ale zmotywował go do podjęcia radykalnych kroków, które umożliwiłyby mu przekazanie za pomocą gestów, tego co czuje. Co najbardziej uradowałoby Melissę? Jeśli się kogoś kocha, to chciałoby się ofiarować takiej osobie gwiazdkę z nieba, ale jeśli się kogoś kocha ogromnie, to gwiazdka nie wystarczy, potrzebny byłby księżyc. Piotr ruszył w podróż przez nieznane, a wszystko po to aby zobaczyć uśmiech na twarzy ukochanej. Starał się zdobyć księżyc, aby jego sympatia spojrzała na niego inaczej, niż na zwykłego kolegę z autobusu.

Piotruś zjednał sobie sympatię syna i moją. Jego historia jest zarazem zabawna, momentami straszna, ale przede wszystkim bardzo pouczająca. Książka z serii Przygody Małych Marzycieli, w subtelny sposób przekazuje informacje o tym, jak mogą wyglądać pierwsze sympatie w życiu małego człowieka, wplatając w to fantastyczne i nieprawdopodobne wydarzenia, które ciekawią małego odbiorcę. W sposób całkowicie nienachalny uświadamia, że nawet najbardziej nieśmiała osoba, może zrobić coś, aby zasygnalizować swojej wybrance, to co do niej czuje.

IMG_2428

IMG_2431

Oprawka: Miękka

Autor:  Jerome Pelissier i Carine Hinder

Ilość Stron: 36

Wydawnictwo: Siedmioróg

Za egzemplarz książki, bardzo dziękuję wydawnictwu Siedmioróg.